Sobota, sobota. Prognoza pogody bardzo optymistyczna. W związku z tym nie ma krzty wątpliwości, że kierunek musi być jeden… Tak sobie już kiedyś wymyśliłam, żeby pójść pewną pozaszlakową trasą w stronę Boraczej, więc czemu by nie dziś.
Zimę, jaką mamy z grubsza każdy widzi. Aby dać se siana z wszelakim narzekaniem, nie pozostaje nic innego, jak ruszyć cielsko i pójść w jedynym słusznym kierunku. Tak na lekki rozruch, przy sobocie.