niedziela, 27 kwietnia 2025

Gra w kolory
27 kwietnia, Beskid Śląski

 


Wiosna walnęła z hukiem. I z całym swoim temperamentem. Długie dni, słońce, deszcz, wszechobecny pęd do życia. Wolny dzień, prognozy rewelacyjne, więc nie ma cienia wątpliwości co do tego, jak i gdzie go spędzić. Magurka Radziechowska łaziła mi po głowie już od dawna, jako że byłam tam tylko raz – w liceum, a dodając do tego pasmo Cienkowa, które wiecznie nie po drodze – wychodzi sympatyczna kombinacja na niedzielę. No to w drogę…

sobota, 19 kwietnia 2025

Poskromienie rotatora
19 kwietnia, Beskid Mały

 


Święta, święta. Ja nie święta, całkowicie zatem zaplanowane – generalnie dzień po dniu wychodził na bieżąco „w praniu”, ale miejsce na górski spacerek rzecz jasna znalazło się. Całodzienny. W końcu, albowiem od kilku tygodni uprawiałam zaledwie kilkugodzinne przebieżki po okolicy głównie z racji pewnej przypadłości… Nie będzie spektakularnie, acz warto trasę przedstawić jako alternatywę dla rozdeptanych i zaludnionych do porzygania okolic.