sobota, 8 marca 2025

Wędzone dłużej się trzyma
8 marca, Beskid Mały

 


Nocą śniły mi się koszmary, czyli mój kolega Kałasz, który wyglądał jak siwy Qui-Gon Jinn tylko ze swoją gębą. Wspominam o tym nieprzypadkowo… Generalnie wstałam z zamiarem przebiegnięcia się dłuższej trasy po Beskidzie Śląskim, ale generalnie od dłuższego czasu nastawiałam się na odkurzenie pewnego odcinka w Małym. Ma dziś być wyjątkowo piękna pogoda, więc idealnie byłoby wprowadzić ów plan w życie i przy okazji wypełnić kilka misji po drodze. Szkoda w taki piękny dzień gdziekolwiek się spieszyć. A więc turbo-śniadanko, pół litra kawy i w długą!

sobota, 22 lutego 2025

Bobslejami do wiosny
22 lutego - Hala Boracza, Sucha Góra

 


Sobota, sobota. Prognoza pogody bardzo optymistyczna. W związku z tym nie ma krzty wątpliwości, że kierunek musi być jeden… Tak sobie już kiedyś wymyśliłam, żeby pójść pewną pozaszlakową trasą w stronę Boraczej, więc czemu by nie dziś.

sobota, 15 lutego 2025

Rozpaczliwie szukając zimy
15 lutego - Hrobacza Łąka

 


Zimę, jaką mamy z grubsza każdy widzi. Aby dać se siana z wszelakim narzekaniem, nie pozostaje nic innego, jak ruszyć cielsko i pójść w jedynym słusznym kierunku. Tak na lekki rozruch, przy sobocie.

sobota, 6 lipca 2024

Żywiecki Beskid Motyli
6 lipca

 


O 5 rano dzień zapowiada się optymistycznie. Radosne obłoczki ponadgryzane na złoto światłem słonecznym. Teoretycznie ma dziś być upał, ale co tam. Najwyżej będzie zdychanie po drodze. Wybrana na dziś trasa w Beskidzie Żywieckim wiedzie głównie poza szlakami i w większej części jest mi nieznana, więc będzie ciekawie…

środa, 1 maja 2024

Ponidzie
1 - 5 maja

 

 
Pomysł zrodził się w mym łbie podczas przeglądania przypadkowych filmów na YT. Zachwyciły mnie ujęcia krainy falującej miękko wzgórzami, szachownice pól i łąk po horyzont, przecięte jedynie wąskimi, krętymi drogami. Zachwyciły mnie plamy sosnowych lasów i piaszczyste ścieżki, obrazki zapomnianych wsi zagubionych gdzieś pośród tego wszystkiego oraz błękitne ciała meandrujących  rzek – nurt życia tej sielankowej krainy. Dlatego gdy tylko nadarzyła się okazja – majówka, a więc 5 dni wolnego – kierunek był oczywisty.