niedziela, 17 czerwca 2007

Okno przez góry, czyli Zawrat samotnie
17 czerwca





 Niedzielny poranek wita ostrymi zarysami gór na końcu ulicy Jagiellońskiej w Zakopanem. Długie cienie grają wśród skał, nadają im kształt i koloryt. Szybki zrzut nadbagażu w skrytce dworcowej (brawo za pomysł!) i już kilka minut po siódmej zasuwam Jaworzynką - oczywiście... Idzie kilka osób, przeważnie samotnicy, ale to nie przeszkadza. Trzeba szybko wyjść na Halę Gąsienicową, zaoszczędzić czas, potem pomyślę, gdzie właściwie chcę dziś iść.

sobota, 2 czerwca 2007

Mokre Czuby Goryczkowe
2 - 3 czerwca

   


  Szybko płynie czas... Od weekendu do weekendu... Tym się żyje. Przekwitają kolejne kwiaty, dojrzewa późna wiosna i wydłuża się dzień... Przy drogach maki, łany wonnych traw, w ogrodach piwonie a na polach morze rdestu... Za szybą autobusu mgły opasują znajome już na pamięć krajobrazy. Nie mam złudzeń - Tatr dziś nie zobaczysz - mówią strumienie deszczu płynące za oknem...